Trzeci mecz zakończony lekkim niedosytem...

Trzeci mecz zakończony lekkim niedosytem...

MLKS "Polan" Żabno 2:2 KS Radomyślanka Geyer&Hosaja Radomyśl Wielki

Skład: Damian Stachura - Maksymilian Jankowski (10' Filip Wróbel), Kamil Jachym, Krzysztof Lechowicz, Wojciech Prażuch (46' Testowany 1) - Szymon Zieliński, Testowany 2, Wojciech Sołtysiak, Maciej Smagacz (35' Krystian Majka), Testowany 3, Wojciech Kruk (46' Łukasz Młodawski)

Bramki: Łukasz Młodawski i Krystian Majka

Przebieg spotkania:

Mecz od mocnego uderzenia rozpoczął zespół z Radomyśla szybko strzelając bramkę w pierwszych minutach spotkania i tworząc sobie kilka znakomitych sytuacji wykorzystując indywidualne błędy drużyny gospodarzy. Solidnie broniący się zespół Polanu nie dopuścił jednak do straty większej ilości bramek. Jedyne czego brakło to sytuacji stwarzanych pod bramką gości. W pierwszej części spotkania było ich bardzo mało, a jeżeli już jakieś sytuacje stwarzały zagrożenie to były to najczęściej stałe fragmenty gry.

Na drugą połowę Polan wyszedł z nieco lepszym nastawieniem i zaczął agresywniej atakować bramkę Radomyślanki. Najpierw drużynie udało wyrównać się stan spotkania, gdy dośrodkowanie Prażucha z lewej strony boiska wykorzystał Młodawski. Drużyna Radomyśla nastawiona głównie na grę skrzydłami szukała bezpośrednich podań w te sektory boiska, jednak obrona oraz bramkarz Polanu czujnie pilnowali by nie dopuścić do groźnych sytuacji strzeleckich. Gospodarze z minuty na minutę coraz bardziej się rozkręcali zagrażając bramce Radomyśla i na 15 minut przed końcem wyszli na prowadzenie, gdy obrońcom rywali urwał się Majka i pewnie strzelił nad bezradnym bramkarzem przeciwnika. Kilka minut po wyjściu na prowadzenie obronie Polanu zdarzył się moment nieuwagi, gdy skrzydłowy Radomyśla wyprzedził prawego obrońcę w polu karnym, a ten chcąc w ostatnim momencie ratować się sfaulował przeciwnika w polu karnym. Goście pewnie wykorzystali rzut karny i tym samym ustalili wynik spotkania. Gospodarze mieli jeszcze przed końcem kilka znakomitych sytuacji by rozstrzygnąć wynik na swoją korzyść, jednak byli oni bardzo nieskuteczni pod bramką Radomyśla.

Mimo, że wynik spotkania jest remisowy to gra drużyny mogła bardzo się podobać. Gra obronna drużyny jako całość wyglądała bardzo solidnie, a także budowanie akcji na całym boisku zaczyna wyglądać tak by gra była przyjemna do oglądania dla kibiców, ale także by cieszyła wykonawców na boisku. Kilka stuprocentowych sytuacji niewykorzystanych przez zespół sprawił, że wynik jest taki, a nie inny. Przeciwnik tego spotkania nie należał do najłatwiejszych, gdyż Radomyślanka to jedna z najmocniejszych drużyn podkarpackiej okręgówki, liczymy jednak na poprawę w tym elemencie i  mamy nadzieję na oglądanie coraz mocniejszej drużyny w każdym kolejnym tygodniu przygotowań do sezonu.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości