Zwycięstwo wyrwane z rąk w ostatnich minutach spotkania…

Zwycięstwo wyrwane z rąk w ostatnich minutach spotkania…

MLKS Polan Żabno 3:4 TS Tuchovia Tuchów

Skład: Damian Stachura - Maksymilian Jankowski, Wojciech Prażuch, Kamil Jachym (60’ Daniel Kurzawski), Krzysztof Lechowicz, Krystian Majka - Filip Wróbel (54’ Szymon Zieliński), Bartłomiej Kijowski (86’ Arkadiusz Bauer), Maciej Smagacz (70’ Wojciech Sołtysiak), Radosław Łoś (59’ Grzegorz Szuran) - Wojciech Kruk

Rezerwa: Łukasz Młodawski

Bramki: Wojciech Kruk, Maciej Smagacz i Maksymilian Jankowski

Przebieg spotkania:

Mecz ten bardzo kiepsko rozpoczął się dla drużyny gospodarzy, gdyż już w 4 minucie stracili bramkę i szybko musieli poradzić sobie z sytuacją jaka w ostatnich meczach zdarzała się często czyli z wynikiem negatywnym. Drużyna Polanu tym razem mocno odpowiedziała przeciwnikowi, gdyż najpierw w 16 minucie prawą stroną pomknął Jankowski i precyzyjnie dogrywając piłkę w pole karne na głowę Kruka. Po jego strzale głową zrobił się nam wynik remisowy. Niewiele trzeba było czekać na kolejną akcję Jankowskiego i ponowna jego asysta, tym razem do Smagacza i w 23 minucie wynik odwrócił się na korzyść gospodarzy. Niestety nie udało dowieźć się korzystnego rezultatu do gwizdka kończącego pierwszą połowę, gdyż tuż przed przerwą goście zdołali wyrównać rezultat spotkania.

Po zmianie stron z obu stron widać było chęci do wygrania tego spotkania. Polan atakował najczęściej prawą stroną i tam stwarzał sobie najwięcej sytuacji strzeleckich. W 70 minucie Jankowski tym razem sam wymierzył sprawiedliwość, już nie szukając kolegów z drużyny, mocnym strzałem wykończył sytuację w polu karnym rywala. Na tym niestety nie zakończył się niedzielny mecz. W ostatnich 10 minutach najpierw Tuchovia doprowadziła do wyrównania po strzale głową, a następnie w doliczonym czasie gry ponownie głową dobiła Polan, wyrywając jakiekolwiek myśli o przerwaniu kiepskiej passy.

W czwartym meczu z rządu Polan ponosi porażkę, jednak trzeba przyznać, że tym razem był to zdecydowanie lepszy mecz niż w poprzednich kolejkach. Trener nieco zmienił skład na mecz z Tuchovią i wydaje się, że zawodnicy pokazali swoją wartość, inaczej sprawa się miała po przeprowadzonych zmianach, które niewiele wniosły do gry drużyny. Mamy nadzieję, że drużyna rozwiąże problemy do następnego pojedynku, gdyż będzie to arcyważny mecz derbowy w niedzielne popołudnie z Unią Niedomice na ich stadionie.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości