Historia klubu część XXVII: Misja do wykonania cz. I

Historia klubu część XXVII: Misja do wykonania cz. I

W kolejnej odsłonie artykułów poświęconych historii żabnieńskiego klubu piłkarskiego dowiemy się jak przebiegła przebudowa drużyny po spadku do V ligi i jak spisała się drużyna w rundzie jesiennej sezonu 2004/2005.

Jedyną misją i celem postawionym na ten sezon był powrót do IV ligi.

Zapraszamy do lektury!

“Przygotowania do rozpoczęcia nowego sezonu 2004/05 rozpoczynano w MLKS Polan Żabno w niezbyt przyjemnych nastrojach. Rozgrywki pierwszego zespołu wśród drużyn czwartoligowych przeszły do historii. Teraz należało pomyśleć o najbliższej przyszłości, by w jak najszybszym czasie ponownie powrócić do IV ligi.

Dlaczego doszło do spadku z IV ligi? Czy przyczyną było podłoże ekonomiczne? Czy powodem były niedociągnięcia organizacyjne lub szkoleniowe? Dlaczego zespół zaprzepaścił dorobek 22. pkt., który był przecież znaczny? Itd. itp. pytań można było postawić jeszcze więcej. Praktycznie każdy (zarówno wśród kibiców jak i działaczy) miał odrębne zdanie. Faktem natomiast było, że drużyna - mówiąc po piłkarsku - “przestała grać”, zwłaszcza w rundzie wiosennej, chociaż do utrzymania się wystarczyło zgromadzić ok. 40 pkt. Analiza powyższych błędów wymagała spokoju i czasu. Nie należało zatem czynić żadnych nerwowych posunięć i prowadzić działalność sportową nadal, ponieważ tak bywało, jest i zapewne będzie, zwłaszcza w sporcie.

Z racji krótkiej przerwy między rozgrywkami należało w miarę szybko rozpocząć przygotowania do nowego sezonu 2004/05. Tym razem była to V liga. Już 2 lipca 2004 r. odbyło się posiedzenie Zarządu MLKS Polan Żabno, na którym poruszono głównie sprawy organizacyjne i szkoleniowe. Wówczas zapadła decyzja, że nowym szkoleniowcem pierwszej drużyny został Tomasz Kijowski - były zawodnik żabnieńskiego klubu oraz Unii Tarnów. Wszyscy sympatycy piłki nożnej w Żabnie pokładali nadzieję, że zespół podniesie się z marazmu, że wreszcie pokaże swoje prawdziwe umiejętności piłkarskie i osiągnie o wiele lepsze wyniki niż w sezonie poprzednim.

Na temat nowych rozwiązań w Polanie pisała zaraz “Gazeta Krakowska”. Artykuł ukazał się 7 lipca. Oto fragmenty owego artykułu:

To co przedstawiła “Gazeta Krakowska” zweryfikowało w przyszłości życie. Dla tutejszych działaczy podjęcie ostatecznych decyzji w sprawach wzmocnień pierwszej drużyny okazało się niezbyt łatwe w realizacji. Ale życzenia swoją drogą. W głównej mierze o podobnych zamysłach decydują przecież warunki ekonomiczne. Trudności w zdobywaniu dodatkowych środków finansowych w żabnieńskim klubie nie brakowało, chociaż wszelkie sprawy natury finansowej rozwiązywano na bieżąco.

Jeszcze w lipcu rozpoczęły się prace modernizacyjne żabnieńskiego obiektu sportowego. Główna płyta została wydłużona, w wymiary placu gry wynoszą od tego czasu 61x105. Przy okazji wymieniono również bramki oraz posiano trawę w miejscach, gdzie występowały braki. Używane dotychczas bramki przeniesiono z kolei na nową płytę (treningową), która została przeznaczona do użytku żabnieńskich sportowców. Boisko zatwierdziła specjalna komisja techniczna, by mogły się na nim odbywać nie tylko treningi, ale także rozgrywki drużyn młodzieżowych i rezerw pierwszego zespołu.

Wreszcie - po tylu latach starań i zabiegów - żabnieński klub doczekał się dodatkowej płyty. Stała się ona przede wszystkim odciążeniem głównego boiska, które eksploatowano w Żabnie od ponad 50 lat.

Nie pozostawało zatem nic innego, jak tylko zabrać się do pracy. Tak też w żabnieńskim klubie uczyniono, i to z niemałym zapałem. Trener T. Kijowski wznawiając okres przygotowawczy, rozpoczął równocześnie poszukiwania wzmocnień. Owszem, było na tapecie kilku zawodników: Józef Ogorzelec, Jakub Hołda, Łukasz Chrobak, Mirosław Łoś, Marek Kowalik czy Krzysztof Pytka, ale czas weryfikował owe plany. Zasadniczą sprawą w tym przypadku były względu finansowe. Ceny, jakie żądano za piłkarzy, były wręcz “zaporowe” dla żabnieńskich działaczy. Z takich sytuacji korzystały oczywiście inne kluby, które były lepiej zorganizowane pod względem ekonomicznym.

Należy zaznaczyć (z dużą satysfakcją), że klub MLKS Polan Żabno prowadził nadal szerokie działania w zakresie szkoleniowym młodych adeptów piłkarskich, co też wymagało dość sporych nakładów finansowych. Klub musiał posiadać odpowiedni sprzęt sportowy, zabezpieczyć szkoleniowców oraz transport na mecze wyjazdowe.

Od tego sezonu szkoleniowcem juniorów, trampkarzy starszych i młodszych zajmował się Daniel Krzaczek. Natomiast bezpośrednie rezerwy pierwszego zespołu przejął ponownie Mariusz Szostak, mając do pomocy Tadeusza Kurpisza, jako kierownika drużyny. Kontynuowanie tak prowadzonej działalności szkoleniowej i uczestnictwa w rozgrywkach dla pięciu drużyn wymagało od działaczy nie tylko wysiłku, ale także sporej gimnastyki organizacyjnej. Jednak starano się robić wszystko jak najlepiej.

Bardzo ambitnie, zarówno trener jak i zawodnicy, podchodzono do przygotowań w okresie poprzedzającym rozgrywki sezonu 2004/05. Oprócz treningów (trzy razy w tygodniu) zaplanowano również spotkania kontrolne. Ze względu na krótki okres rozegrano trzy: Żabno - Wolania Wola Rzędzińska (4:2), Żabno - Nieciecza (2:1) i Żabno - Ciężkowice (4:0).

Dodatkowym sprawdzianem był tegoroczny turniej o Puchar Burmistrza Żabna. Mecze rozegrano w dniach 24-25 lipca 2004 r. w Odporyszowie, Niedomicach i Łęgu Tarnowskim. Finały rozegrano natomiast 1 sierpnia na stadionie w Odporyszowie, a kolejność pierwszych drużyn była następująca:

MLKS Polan I Żabno

MLKS Polan II Żabno

LKS Odporyszów

LZS Nieciecza

Dopiero po tym turnieju ukształtowała się kadra pierwszego zespołu Polanu. Część zawodników przeszła jednak do drużyny rezerw i tam rozgrywała spotkania o mistrzostwo kl. “A”. Trener T. Kijowski powołał wówczas następującą kadrę, która reprezentowała MLKS Polan Żabno w rozgrywkach o mistrzostwo V ligi: Grzegorz Szymura, Bartłomiej Lustofin, Daniel Krzaczek, Grzegorz Cholewa, Andrzej Wójcik, Grzegorz Trytko, Marek Kowalik (LZS Radłovia), Paweł Łoś, Jakub Hołda (Unia T.), Przemysław Wróbel, Bartłomiej Kijowski, Tomasz Kurpisz, Łukasz Kijowski, Piotr Spinda, Krzysztof Grabka, Daniel Kurzawski, Mirosław Galus, Mateusz Lustofin, Grzegorz Mosio, Krzysztof Pytka (LZS Radłovia), Kamil Jachym, Rafał Cegielski, Rafał Urban i Jacek Niziołek (LZS Łęg Tarnowski).

Grupa tarnowskiej klasy okręgowej, w której występowali w sezonie 2004/05 reprezentanci żabnieńskiego klubu liczyła 16 zespołów. Oprócz Polanu Żabno występowali tam jeszcze: LZS Orzeł Citkowice, Błękitni Tarnów, Dunajec Zakliczyn, LZS Skrzyszovia, LZS Rzezawianka, LZS Wietrzychowice, LZS Ciężkowice, LZS Gosłavia, LKS Dąbrovia, Wisła Szczucin, Metal Tarnów, Szreniawa Nowy Wiśnicz, LZS Orzeł Dębno, LZS Nieciecza i LZS Rylovia.

Rozgrywki o mistrzostwo tej klasy rozgrywkowej (runda jesienna) rozpoczęly się 8 sierpnia i trwały do 31 października 2004 r. Pierwsze spotkanie żabnieńskiej drużyny odbyło się na bocznej płycie, ze względu na trwające w dalszym ciągu prace modernizacyjne głównego boiska w Żabnie.

Wyniki, jakie uzyskał MLKS Polan Żabno w rundzie jesiennej były następujące:

1.Polan - LZS Ciężkowice 2:1 (bramki: J. Hołda i Daniel Kurzawski)

2.Orzeł Dębno - Polan 2:1 (bramka: A. Wójcik)

3.Polan - Rzezawianka 5:0 (bramki: G. Mosio 2, J. Hołda 2 i P. Łoś)

4.Błękitni - Polan 0:1 (bramka: G. Mosio)

5.Polan - Dąbrovia 4:0 (bramki: D. Krzaczek, G. Cholewa, Daniel Kurzawski i Ł. Kijowski)

6.Polan - Rylovia 1:1 (bramka: K. Grabka)

7.LZS Gosławice - Polan 2:1 (bramka: K. Grabka)

8.Polan - Dunajec Zakliczyn 0:1

9.Metal - Polan 2:1 (bramka: J. Hołda)

10.Polan - Wisła Szczucin 4:4 (bramki: Daniel Kurzawski 2, K. Pytka i J. Hołda)

11.Orzeł Cikowice - Polan 1:3 (bramki: K. Pytka, M. Lustofin i J. Hołda)

12.Polan - LZS Nieciecza 0:1

13.LZS Skrzyszovia - Polan 0:3 (bramki: Daniel Kurzawski, K. Pytka i M. Kowalik)

14.Polan - Szreniawa 2:0 (bramki: M. Galus 2)

15.LZS Wietrzychowice - Polan 0:3 (bramki: A. Wójcik, B. Kijowski i G. Cholewa)

Najwięcej na boisku przebywali: Grzegorz Mosio - 1350 min., Krzysztof Grabka - 1238 min., i Daniel Kurzawski - 1153 min. Natomiast najwięcej bramek dla Polanu zdobyli: Jakub Hołda - 6, Daniel Kurzawski - 5 i po 3 - Grzegorz Mosio i Krzysztof Pytka…”

- Cytat z książki "LZS i MLKS "Polan" Żabno w latach 1990-2010" autorstwa Pawła Domańskiego

8 wygranych, 2 remisy i 5 porażek czyli 26 punktów po rundzie jesiennej drużyny Tomasza Kijowskiego, to raczej nie to, na co liczyli działacze oraz kibice klubu po drużynie. Przy bardzo zaciętej rywalizacji w lidze okręgowej, gdzie o awans walczyły takie drużyny jak Orzeł Dębno, Wisła Szczucin, LZS Nieciecza i LZS Rylovia, nikt nie powiedział, że powrót do IV ligi przyjdzie sam.

Jednak to jeszcze nie koniec rywalizacji i wszystko może się jeszcze zdarzyć...

O zmaganiach w rundzie wiosennej sezonu 2004/2005 dowiedzą się Państwo w jutrzejszym artykule.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości