Szósta porażka z rzędu…

MLKS Polan Żabno 2:3 Wisła Szczucin

Skład: Mikołaj Ciombor - Maksymilian Jankowski, Wojciech Prażuch, Filip Wróbel, Krzysztof Lechowicz, Maciej Smagacz (68’ Bartłomiej Spinda) - Szymon Zieliński, Wojciech Sołtysiak, Radosław Łoś, Bartłomiej Kijowski - Wojciech Kruk (75’ Łukasz Młodawski)

Rezerwa: Damian Stachura

Bramki: Bartłomiej Kijowski i Wojciech Kruk

Przebieg spotkania:

Przez większość czasu mecz toczył się w zmiennym tempie. Swoje chwile mieli gospodarze, którzy stworzyli sobie kilka dobrych sytuacji bramkowych zwłaszcza wykorzystując grę skrzydłami oraz za sprawą stałych fragmentów gry. Pierwsza bramka spotkania padła z rzutu wolnego pośredniego w polu karnym Wisły. Podanie Kruka w poprzek pola karnego wykorzystał Kijowski. Radość nie trwała długo, gdyż po stracie bramki goście wzięli się do pracy i w 35 minucie również zdobyli bramkę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, wykonywanego z lewej strony boiska.

Po zmianie stron gra nieco się uspokoiła i do 60 minuty niewiele było sytuacji podbramkowych. W 65 minucie po błyskotliwej akcji prawą stroną boiska w polu karnym został zahaczony Jankowski i sędzia wskazał na wapno. Karnego pewnie wykorzystał Kruk i w spotkaniu mieliśmy wynik 2:1. Ponownie po stracie bramki goście ruszyli mocniej i w ostatnich 10 minutach wykorzystali dwa błędy zmienników Polanu, przez co udało im się wyrwać 3 punkty z rąk gospodarzy.

Po raz kolejny, pomimo sporego zaangażowania, walki i solidnej gry przez większość meczu drużynie brakuje paliwa by dojechać do mety i zwyciężyć w spotkaniu. W ostatnich trzech spotkaniach Polanowi nie udało się utrzymać pozytywnego wyniku w końcówce przez co nadal liczba punktów w tabeli pozostaje niezmienna od 5 kolejki. Kolejna szansa do rehabilitacji będzie w niedzielę w meczu wyjazdowym przeciwko Olimpii Wojnicz. Mamy nadzieję, że tym razem drużynie uda się uzyskać pozytywny wynik i powrócić na właściwe tory!